baner

baner
foto od lewej: Krzysztof Babisz, Sport24.pl,Oskar Dobek, P.Puchalski RALLY foto,Łukasz Żbik

sobota, 14 grudnia 2013

IV miejsce w Barbórce


          IV miejsce w 2 Jugowskiej Barbórce


         Do pudła zabrakło nam tylko (lub aż) 20 sek. Zawody odbywały się w Ludwikowicach Kłodzkich, a organizatorem był Rajdowy Jugów. Startowaliśmy autem oklejonym w barwy wrocławskiego producenta tulei poliuretanowych.


        Z Wrocławia wyjeżdżaliśmy w jesienną pogodę, a Świdnica powitała nas zimowa aurą.
foto: P.Puchalski Rally FOTO 



           Podczas robienia opisu trasy wiedzieliśmy, że wygrać nie będzie łatwo. Śnieg i lód to wymarzone warunki dla subaraka, lecz duża moc tego auta-320koni zamiast pomagać, w tym przypadku przeszkadzała. Jak się później okazało najlepiej w tych warunkach radziły sobie maluchy i cinkusie :)       foto: P.Puchalski Rally FOTO


       Pierwszy przejazd praktycznie przekreślił nasze szanse na dobry wynik. Wszystko było dobrze do nieszczęsnego P90. Dyktuje: P90, a Tomek... składa auto do L90, ja ponawiam: P90! a on jedzie swoje :) Dopiero za trzecim razem dotarło, że w złym kierunku jedziemy, więc Śliwa sprytnie nawrócił unikając taryfy, poniższy filmik przedstawia tą sytuację w 0:49 sek.
           

                         

                Po pierwszym przejeździe byliśmy na 6 miejscu w naszej klasie 4x4. Wiedzieliśmy już, że ciężko będzie nam odrobić straty, ale decyzja była jedna: WALCZYMY DO KOŃCA! Jak się później okazało, błędy popełniały też inne załogi, co pozwoliło nam awansować na 4 pozycję i z takim wynikiem zakończyć naszą Barbórkę.
foto; Łukasz Golas


Link do wyników    KLIKNIJ

          Co do zawodów: przygotowane były dość ciekawie, widać że organizowali je ludzie z pasją. Było ognisko, oprawa muzyczna, a nawet wodzirej :) nie zabrakło też kibiców. Na minus można zaliczyć duże obsuwy czasowe. Cała impreza trwała do godziny 19-stej.    
fot: Ewelina Kazek (g.r.g.s.)


       Jako ciekawostkę dodam, że auto Tomka ma w swojej historii już trzy występy w prawdziwej BARBÓRCE (tej warszawskiej. :)



Pozdrawiam :)
Przemek Pauch